czwartek, 24 września 2015

36. Nocka

Witam wszystkich ^^
Piękna jesień za oknami *^*

W ogóle, końcówka września ... Jak ten czas leci ...


Jutro piąteczek xD
Więc na dobre rozpoczęcie weekendu może rozdział ? ^^

Do następnego ! :D
---------------------------------------------------------------------

Szybko wysiadłam z auta. Rozalia czekała na mnie przed swoim domem. Pomachałam tacie i odjechał. Pobiegłam do przyjaciółki.
- Ile można na ciebie czekać ? - przytuliła mnie
- Korki... - mruknęłam przepraszająco
- Chodź, chodź ! -  złapała mnie za rękę i zaczęła ciągnąć w stronę drzwi - Tak się złożyło, że moi rodzice wyjechali na weekend. Jesteśmy sameeee !
- Oooo, co za niespodzianka hahaha - zaśmiałam się, coś czuje, że to będzie ciekawa noc. Weszłyśmy do domu. Nic się tu nie zmieniło od ostatniego razu. Salon jest w kolorach ciepłego brązu, urządzony w nowoczesnym stylu. Jednak nie wchodzę tam nawet, ponieważ Roza ciągnie mnie do swojego pokoju na piętrze. Bardzo podoba mi się jej pokój. Jest nowoczesny, dziewczęcy i taki przytulny jednocześnie.
- Rozgość się, ja idę po coś do picia. Masz na coś ochotę ? - spojrzała na mnie wyczekując odpowiedzi
- Nic szczególnego, napiję się tego co ty.
- No to procenty ! - przeszczęśliwa wybiegła z pokoju. Wywróciłam oczami i podłożyłam torbę na łóżku.
- Roza, mam kilka rzeczy do żarcia ! - krzyknęłam
- Przyniosę jakieś miski, ok ?! - krzyknęła z dołu
- Ok ! - wyciągnęłam z siatki kilka paczek moich ulubionych chipsów, jakieś paluszki i inne przekąski które zakupiła moja mama. Bosz... Pół wojska by się tym najadło, a jesteśmy tylko we dwie....
- Tadaaaaaaa ! 2x Blue lagoon ! - Roza wparowała do pokoju  - Supermocne - dodała podając mi szklankę z niebieskim trunkiem.
- Dzięki - uśmiechnęłam się i upiłam łyk. Faktycznie, supermocne.... Ale i super pyszne.
- To będzie świetna noc, obejrzyjmy coś ! - włączyła laptopa. Po chwili namysłu doszłyśmy do wniosku, że obejrzymy sobie epicki film pt. LOL. Zanim odpaliłyśmy, szybko przebrałyśmy się w piżamy. Rozalia ma na sobie prześliczną koszulę nocną. Jest taka.... Seksi. Ja mam na sobie białą bluzeczkę na ramiączkach i króciutkie szare spodenki. Kiedy otworzyłyśmy praktycznie wszystkie przekąski i zaopatrzyłyśmy się w alkohol, zabrałyśmy się za film.
- Och.... Douglas jest taki cudowny..... - mruknęłam sama sobie się dziwiąc
- Przyznaję ci 100 procent racji.... Ten jego akcent....
- Och... - westchnęłyśmy obie i zaśmiałyśmy się. Śmiałyśmy się i płakałyśmy w tych samych momentach. To niesamowite. Kilka drinków już za nami, więc robi się wesoło.
- With a heart on fire.... - śpiewamy jak dwie idiotki. Zaraz się popłacze.... Ze śmiechu.
Film dobiegł końca, za szybko się skończył.
- Kocham ten film. - powiedziałam
- Ja również. Co teraz ??
- Mogę na chwilę lapka ?
- Jasne, śmiało. - uśmiechnęła się życzliwie i podała mi urządzenie. - Co robisz ?
- Loguję się na weibo.
 - Co to ?
- Ehm.... Coś jak fb... No powiedzmy....  -starałam się to wytłumaczyć najprościej jak się da
- Pierwsze słyszę... - mruknęła i zaciekawiona patrzyła co robię - Wooow, rozumiesz te wszystkie znaczki ?
- Większość - zaśmiałam się - Oooo !
- Co ? Co ?
- Napisał do mnie mój przyjaciel, jest dostępny. Może z nim pogadamy ?
- Popiszemy, czy pogadamy ?
- A co wolisz ?
- Pogadać ! Dawaj go na skajpa ! Chcę go zobaczyć haha
- To koreańczyk.
- Och ! Poważnie ? Nigdy żadnego  nie widziałam hahhaha
- No to będziesz miała okazję. - napisałam do mojego dalekowschodniego przyjaciela. Przystał na propozycję.
- Napisał, że postara się mówić po angielsku.
- Czemu ? Jeżeli wygodniej mu będzie w jego ojczystym języku i jak ty go będziesz rozumieć....
- Stwierdził, że chce żebyś ty też go rozumiała.
- Już go lubię haha. Jak wglądam  ?
- Świetnie - zaśmiałam się. Zalogowałam się na skypa i czekałam na połączenie. Ale jestem podekscytowana. Nie widziałam Kyugin'a bardzo dawno. Jestem ciekawa jak się zmienił przez ten czas.  W końcu usłyszałyśmy znajomy sygnał, od razu odebrałam. Na ekranie pojawił się czarnowłosy, krótko obcięty o czekoladowym odcieniu skóry azjata, ubrany w zwykły T-shirt. Przyjrzałam się mu. Zmienił się.... Niesamowicie.
- Annjong Rosie ! - uśmiechnął się powalająco
- Heeeeej Gin !! - nie kryje mojego podekscytowania - To jest Rozalia
- Heej ! Jestem Kyugin.
- Siemka  - uśmiechnęła się Rozalia.
- Jejciu, co tam u ciebie ? - zaczęłam dłuuuuugą rozmowę. Jestem pod wrażeniem, że mój przyjaciel tak poprawił swój angielski. Bałam się, że Rozalia będzie siedziała i jedynie słuchała, ale śmiało przyłączyła się do rozmowy.
- Rosie, niedługo debiutujemy wiesz ?
- SERIO ?! - krzyknęłam
- O co chodzi ? - zapytała mnie Roza
- Jakby to wytłumaczyć .... Gin jest w zespole... Ale jeszcze to nie jest zespół, na razie ćwiczą od bardzo dawna żeby móc pojawić się na scenie... I niedługo debiutują jako już zespół....
- Aha....
- Nie zrozumiałaś ?
- Nie - zaśmiała się. Westchnęłam. - Ale tak czy owak, będziesz już występował, tak ?
- Tak. Rosie, kiedy się zobaczymy ?
- Muszę ci powiedzieć, że niedługo.
- Serio ? - zapytał. Widzę, że cieszy go ta nowina.
- Mhm... Właśnie. Rozalia mam dla ciebie propozycję.
- Tak ?
- Mój tata zaprasza kilku moich przyjaciół do Korei. I chciałabym żebyś poleciała ze mną.
- PIEPRZYSZ ?!!
- Mówię serio !
- O mój boże ! Jadę na 100 procent !
- Jak będziesz gadała o tym z rodzicami, powiedz że przelot i zakwaterowanie jest załatwione.
- Uwielbiam twojego tatę ! Musimy o tym pogadać !
- Kiedy przylecicie ?
- Pod koniec czerwca. W sumie 1 lipca powinnam już być na miejscu.
- Będę czekał. Kurde muszę kończyć, idę na trening. Trzymajcie się i do zobaczenia. - pomachał nam i szybko się rozłączył. Musiał się spieszyć. Tak się cieszę z tej rozmowy.
- Jest całkiem.... - zawahała się Roza - Przystojny.... Ile ma lat ?
- 19
- To nie tak źle....  Ale jest mega słodki hihi
- Co nie ? - również zachichotałam
- Kogo chcesz jeszcze zaprosić ?
- Myślałam o Su....
- Oj nie wiem czy na to pójdzie.... Ale warto ją zapytać....  I kogo jeszcze ?
- Jedno miejsce mam zarezerwowane dla Kasta.... Wydaje mi się, że nie puści mnie na 2 koniec świata samej... A jeżeli nie będzie chciał, to kogoś się znajdzie. Ważne, że ty się zgadzasz !
- Jakbym śmiała się nie zgodzić haha Czyli lecimy 30 ?
- Tak
- Cudownie. Ale się cieszę ! - przytuliła mnie - Poznam tego słodziaka ?
- Na pewno haha
- Nie mogę się doczekać.
- Oj uwierz mi ja też.
- W ogóle... Skąd znasz tego chłopaka ?
- Poznałam go jak byłam kiedyś z tatą w Korei. Bawiłam się z nim na placu zabaw haha. - miałam kontynuować ale przerwał mi telefon Rozalii.
- Nocna kontrola - wywróciła oczami i odebrała telefon - Cześć kochanie. - powiedziała słodko, więc to Leo. W sumie... Ciekawe co robi Kastiel... Mówił mi że będzie siedział dzisiaj u Lysa z innymi chłopakami. Nagle w głowie słyszę jego słowa " Nie chcesz siedzieć ze mną w weekend, to pójdę do Lysandra i się schleje. " Tak bardzo Kastiel. Wciąż nie może się otrząsnąć po tym dniu, kiedy poznał mojego tatę. Cóż... Ja też nie.
- Przepraszam. - wróciła Rozalia i odłożyła telefon na stolik nocny. - To co ? Jemy coś ?
- Bardzo chętnie.
- Mam gdzieś takie pyszne żelki... - wstała, podeszła do szafki i zaczęła w niej grzebać. - Och, moje usprawiedliwienie... Powinnam to dać Natanielowi.
- Nataniel....- przypomniałam coś sobie -  Rozalia, muszę cię o coś zapytać.
- Słucham. - uśmiechnęła się. 

czwartek, 10 września 2015

35. Perfekcyjne pierwsze wrażenie.

I nowy rozdział ^^
Mam nadzieję, że się wszystkim spodoba ;x
Aishhh.... Wiecie, że da się tęsknić za szkołą? XD

Sama nie moge w to uwierzyć xD

Do następnego ^^
---------------------------------------------------------------------

Tak jak myślałam, ciężko mi było zamknąć oczy w nocy. Ja już chce czerwiec. Teraz, natychmiast.
- Eeech..... Czemu do czerwca jeszcze tak daleko.... - mruknęłam poprawiając koka w lustrze. Przejrzałam się ostatni raz i wyszłam z łazienki. Wzięłam torbę z krzesła i zeszłam na śniadanie. W kuchni stał tata.
- Cześć tato.
- Dzień dobry kochanie, jak spałaś ?
- Dobrze, a ty ? - usiadłam do stołu. Dawno, na prawdę dawno nie widziałam taty w kuchni.
- Też dobrze. Mama zawsze tak długo śpi ?
- Nie, ale wczoraj pisała jakiś pozew. Pewnie późno skończyła.
- A... Chyba że tak. Prooooszę bardzo - postawił mi przed nosem talerz pełen naleśników - Twoje ulubione z syropem klonowym.
- Jak dawno ich nie jadłam. Dziękuję. - uśmiechnęłam się i zabrałam za jedzenie. Tata usiadł obok mnie i wziął się za swoje.
- Na którą idziesz do szkoły ?
- Na 8.55
- Zawiozę cię.
- Nie musisz, mam blisko.
- Ale chce. Poza tym, chętnie poznam twojego wychowawcę.
- Okej. - przecież nie zabronię mu poznania wychowawcy.... Szybko skończyliśmy śniadanie. Ja wzięłam się za zmywanie naczyń, a tata w tym czasie poszedł się szybko ubrać.
- Gotowa ?
- Owszem, nie wiem jak ty hahaha
- To jedziemy.  - spojrzałam na niego, jak zawsze wygląda świetnie. Idealnie wyprasowana, biała koszula wsadzona w najzwyklejsze jeansy i typowo biznesowe, czarne buty podkreślały jego wizerunek biznesmena, który jest na wysokim poziomie. Rozczochrał sobie włosy, założył okulary i otworzył mi drzwi.
- Panie przodem. - uśmiechnął się. Wyszliśmy. Po drodze gadaliśmy o wszystkim i niczym.
- Tato, w sumie muszę wiedzieć czy na pewno nie żartowałeś.
- Kochanie, na pewno nie żartowałem.
- Czyli mogę ustalić termin ze znajomymi.
- Niech się określą czy pasuje im 30 czerwca, wyślę po was samolot.
- Tato nie przesadzaj.
- Nie pozwolę żeby moja córeczka tłukła się byle czym.
- W sumie.... Przeprowadzasz się tam ?
- Nieee.... Kupiłem to głównie ze względu na ciebie. Jeden z tych koreańczyków mi podsunął ten pomysł.
- Ze względu na mnie ???
- Oczywiście. Jak usłyszałem propozycję od razu pomyślałem o tobie. Świetna lokalizacja, samo centrum, bezpieczne osiedle, no i przecież to Korea, którą tak lubisz. Oprócz okropnego wyglądu, wszystko było w porządku, więc było to warte każdej ceny. Remont to kwestia czasu. Jak przylecicie, wszystko będzie na was czekać, łącznie z obsługą.
- Jaką obsługą ?
- Sprzątaczka,  kucharka i tak dalej....
- Tato, PRZESADZASZ.
- To tutaj ? - zapytał, nawet nie zauważyłam kiedy byliśmy pod szkołą.
- Tak... - mruknęłam i odpięłam pasy. Troche się z nimi szarpałam, ale w końcu się udało. Tata jako urodzony dżentelmen otworzył mi drzwi. Wywróciłam oczami.
- Która jest w ogóle godzina ? -  zapytałam, bo szczerze nie miałam pojęcia. Wiem, że wyjechaliśmy sporo przed czasem.
- 8.40
- Dopiero ? Boże, jeszcze tyle czasu. - mruknęłam. Kiedy weszliśmy na teren szkoły zauważyłam, że mój przyjazd do szkoły wzbudził nie małą sensacje. Osoby mające wf na boisku zerkały to na mnie, to na mojego tatę oraz co jakiś czas spoglądały na auto, którym przyjechaliśmy. Czuję się niemal tak samo jak podczas pierwszego dnia szkoły jako nowa uczennica, która przeniosła się z innego miasta.
- Roooose ! - usłyszałam Rozalię. Podbiegła do mnie.
- Hejka, co tak wcześnie ?
- O to samo mogłabym cie zapytać. Dzień dobry. - uśmiechnęła się czarująco do mojego taty.
- Cześć Rozalio.
- Słuchaj widziałaś gdzieś Daisy ?
- W nauczycielskim siedzi.
- Dzięki. Zobaczymy się na lekcji. Chodź tato.
- Do widzeniaaaa
- Trzymaj się Rozalio.
Ruszyliśmy w kierunku pokoju nauczycielskiego. Zapukałam. Mieliśmy szczęście bo otworzyła nam sama pani profesor.
- Dzień dobry Rose, coś się stało ?  - spojrzała na mnie i na mojego tatę
- Witam panią. - uśmiechnął się czarująco mój ojciec. - Jestem tatą Rose.
- Jakże miło mi pana poznać panie Evans. Jestem Anna Daisy, nauczycielka geografii oraz wychowawca klasy, do której należy Rose. To bardzo zdolna uczennica. Bardzo pilnie się uczy, chociaż część jej towarzystwa nie należy do najlepszych. Co nie zmienia faktu, że jest jedną z moich ulubionych oraz jedną z najlepszych uczennic w mojej klasie. Powinien być pan dumny.
- Nawet pani nie wie jak bardzo jestem.
- Przepraszam na chwilkę. - odeszłam od nich kawałek. Wypatrzyłam Kastiela przy szafkach, stał z Lysandrem i innymi kolegami. Palą papierosy, tak bardzo oni. Wywróciłam oczami i zakradłam się do nich. Z zaskoczenia przytuliłam Kastiela od tyłu.
- Heeej. - mruknęłam pociągająco.
- Cześć maleńka. - odwrócił się i pocałował mnie.
- Siemka chłopaki.
- Hejka - odpowiedzieli równo
-  Ślicznie wyglądasz. - Kastiel szepnął mi do ucha
- Dziękuję. Słuchaj muszę ci coś powiedzieć.
- Co takiego ?
- Wczoraj przyjechał mój...
- Rose ? - usłyszeliśmy wszyscy, odwróciłam się w stronę mojego taty. - Chodź tu do mnie. - posłusznie podeszłam do niego zostawiając Kastiela z niemałym wtf na twarzy. Mój tata każdego chłopaka z osobna zmierzył zimnym wzrokiem. I delikatnie pociągnął mnie za rękę.
- Idziemy.
- P...Po... Poczekaj... Tato, chciałam ci kogoś przedstawić. - zatrzymałam się stanął na przeciwko mnie
- To jest ta część towarzystwa o której mówiła twoja wychowawczyni ?
- Nie wiem co ona miała przez to na myśli.... Ale proszę cię, chodź. Ten w czerwonych włosach to właśnie Kastiel.
- Kastiel.... - wzrok taty przeniósł się na mojego chłopaka, który właśnie wypuszczał dym z ust patrząc wyraźnie w moją stronę.
- Dzień dobry. - podszedł do niego.
- Mhm... Dobry. - Kastiel zmierzył mojego ojca wzrokiem od góry do dołu.
- Mam na imię Isaac i jestem.....
- Nie przypominam sobie abym pytał o ..
- Kastiel.... - wtrąciłam się zanim zdążył dokończyć. - To mój tata. - mojemu chłopakowi z twarzy odpłynęła cała krew. W przeciągu sekundy zrobił się biały jak ściana.
- Tato, to mój chłopak.
- P... Przepraszam pana.... Em... Panie Evans... - mruknął ledwo
- Myślę, że pojadę do domu kochanie. Przyjadę po ciebie, o której kończysz ?
- Po 14.
- Poczekaj przed szkołą. - uśmiechnął się do mnie i przeniósł wzrok na Kastiela - Do widzenia. - powiedział to tak chłodnym tonem, że nawet mnie przeszły ciarki. Odwrócił się i poszedł w stronę wyjścia. Chwile wszyscy staliśmy w totalnie niezręcznej ciszy.
- No rzesz kurwa..... - w końcu warknął Kastiel
- Stary, świetne pierwsze wrażenie hahaha - zaśmiał sie jeden z chłopaków
- Nie przypominam sobie, abym pytał o imię.... - kolejny powiedział imitując przy tym głos Kastiela
- Zamknijcie się.... - mruknął
- Nie ma co, na pewno cię polubił hahahah
- Eh.... Dajcie mu spokój... - wtrąciłam się - Chociaż swoją drogą, mogłeś się nie odzywać póki nie skończył. - zwróciłam się do czerwonowłosego i w tamtym momencie usłyszeliśmy dzwonek. Rozeszliśmy się do sali lekcyjnych.
                                                       ***
Jak dobrze, że już weekend. Oczywiście z dzisiejszego pikniku Su nic nie wyszło, co mnie jakoś specjalnie nie zdziwiło, ale nocka z Rozalią jest jak najbardziej aktualna.
- Gdzie ja pizgłam te spodenki.... - mruknęłam szperając w szufladzie. - Są. - spakowałam je do torby. Jedna noc, a ta torba wygląda jakbym wyjeżdżała na kilka dni. Kiedy stwierdziłam, że jestem już gotowa, zeszłam na dół. W salonie siedział tata, pił herbatę.
- Ooo, idziesz gdzieś ? - zapytał
- Mhmm, umówiłam się z Rozalią.
- Evi, w lodówce masz sok, a na blacie jest siatka z jedzeniem. - krzyknęła moja mama z pokoju
- Dzięki !
- Zostajesz u niej ? - kolejne zadane pytanie od nadopiekuńczego taty
- Tak.
- Będziecie tylko wy dwie ?
- Tato.... Coś sugerujesz ? Powiedz mi wprost.
- Ja ? Nic nie sugeruje kochanie.... Zawiozę cię.
- Nie trzeba.
- Nie chcesz spędzić czasu wolnego z ojcem, to chociaż pozwól się zawieźć. - wstał z miejsca i poszedł założyć buty
- Nie rób tego.... - mruknęłam
- Czego ?
- Próbujesz obudzić we mnie poczucie winy, bo idę na noc do Rozy zamiast spędzać czas z ojcem, którego nie widziałam od bardzo dawna.... - dopiero jak usłyszałam to co powiedziałam doszedł do mnie sens tych słów - Tato.... Od poniedziałku mam wolne.  Ten tydzień rezerwuje tylko dla ciebie okej ?
- Obiecujesz ?
- Tak.
- Dobra, chodź do auta.
- Na serio nie...
- Dalej... - przerwał mi. Eh nie będę się z nim sprzeczać.

niedziela, 6 września 2015

Nominacja Liebster Blog Award #3 #4

No i kolejne  nominacje xD
Bardzo dziękuje ^^

Nominowała mnie Julia -> http://juliaamour.blogspot.com #3
oraz
Sara -> http://slodki-flirt-moja-wersja.blogspot.com #4
No to jedziemy xD


#3 1. Czy masz jakieś zwierzątko ?
  Mój dom to jeden wielki zwierzyniec xD
- Pies
- Rybki
- Królik

2. Skąd pomysł na założenie bloga ?
 Na początku miałam ochotę napisać tylko oneshota, przekształciło się to w kilka, a nawet kilkanaście opowiadań, więc przyjaciółka stwierdziła, że fajnie byłoby założyć bloga...No to jest xD Ona podsunęła mi ten pomysł, który musiałam mocno rozważyć xD

3. Twój ulubiony serial/program telewizyjny ?
 Rzadko oglądam tv... Ale jak już oglądam, Twoja twarz brzmi znajomo XD
Z racji, że już wrzesień widziałam, że szykuje się kilka nowości, ogólnie nastawiam się na oglądanie Prokuratora... Może być ciekawe ^^

4. Najbardziej aktywny komentator na Twoim blogu, to ?
 Hm....Najbardziej kojarzę 2 osoby
- Usagi
- Oliwię
Uwielbiam czytać Wasze wszystkie komentarze ludzie, ale te dwie panienki wryły mi się w pamięć XDDDD No i oczywiście anonimy ♥♥

5. Do której klasy w tym roku będziesz chodzić?
 Otóż ja już skończyłam szkołę :)
Planuje wybrać się na jakieś studia :D

6. Masz pomysł na to co chcesz robić w życiu ?
 Chciałabym podróżować. Podróżować i pisać. To moje dwie pasje, które kiedyś może połączę.

7. Twoje ulubione imię męskie ?
 Krystian. xD Nie wiedzieć czemu, ale podoba mi się to imię xD

8.  Należysz do jakiegoś fandomu ?
 Owszem, Exo-L ♥

9. Opisz swoją najlepszą przyjaciółkę w pięciu słowach.
 - cierpliwa
 - uczciwa
 - wrażliwa
 - sympatyczna
 - pomocna
i wiele innych cech, które w niej uwielbiam ♥

10. Najlepsze wspomnienie z wakacji ?
Z tegorocznych nie mam ich zbyt wielu bo jak wiecie walczyłam z przeprowadzką xD
Ale poza tym, każde wspomnienie jest dla mnie cenne ^^
Przechadzki po górach, spacery po plaży nad morzem, zwiedzanie pięknego Krakowa itd...

11. Ulubiony przedmiot w szkole ?
  Lubiłam historię i polski XD

#4 1. Oglądasz anime?  Tak ^^

2. Jak wspominasz te wakacje?
Nie były zbyt porywające xD Kojarzą mi się głównie z przeprowadzką xD 

3. Twoje hobby? |
- muzyka
 - pisanie

4. Pomysły na bloga przychodzą ci łatwo czy raczej trudno?
Zależy... Chociaż wydaje mi się, że raczej łatwo xD Ale wszystko zależy od punktu i siły inspiracji :3

5. Ile masz lat?
 W grudniu 19 ;oo

6. Ulubione święto?
Boże Narodzenie *o*

7. Co lubisz jeść najbardziej?
Spaghetti xD

8. Znienawidzony przedmiot? Matematyka.... Zdecydowanie...

9. Ulubione zwierzę?
Ej serio... Nie ma innych pytań na tym świecie ? xD
Pies. xD

10. Miałaś kiedyś chłopaka?
Na jedną noc się liczy ? ;>

11. Wymarzona praca?
 Podróżowanie *u*

Tak jak ostatnio, nie nominuję nikogo XD

Już prawie 14 tys... Uwielbiam Was, wiecie ? ♥

W następnym rozdziale, który będzie już niebawem, Kastiel pozna tatę Rose.... Będzie zabawnie i bardzoooo w stylu Kastiela XD

Buuuuziaki ^^